SŁOWACKI RAJ NA DWUDNIOWY WYPAD

Gdzie jest Słowacki Raj, większość z nas wie, wystarczy pojechać 100 km od Zakopanego i już jesteśmy w innym świecie. Kto jednak tam jeszcze nie był, niech posłucha podpowiedzi…
Do Słowackiego Raju mogą się wybrać wszyscy, bo ścieżki i trasy są różne. Jednak z najlepszych atrakcji i wszystkich zakamarków skorzystają uczestnicy o dość dobrej kondycji fizycznej i dzieci powyżej 6 lat. Wszystko to za sprawą wysokich drabinek, stromych wejść i śliskich powierzchni. Jednak o to właśnie chodzi – mnóstwo atrakcyjnych przejść, skał, widoków, strumieni, skał – a wszystko to na małej powierzchni. Przyroda jest tu naprawdę dzika i zaskakująca.
Słowacki Raj to jakby plac zabaw stworzony przez naturę – dla dzieci i dorosłych. Na wyższych drabinkach koniecznie przypnijmy młodsze dziecko karabińczykiem.
Są tu tysiące jaskiń, w tym kilkanaście udostępnionych do zwiedzania – w Słowackim Raju, Rudawach i w parku narodowym Słowacki Kras. Jaskinie słowackie są piękne, duże, ciekawe i zachęcają do wchodzenia. Największą atrakcją jest Jaskinia Bielańska w Słowackim Parku Narodowym – jeśli jeszcze tam nie byliście, to koniecznie warto to nadrobić. Ciekawa jest też Demianowska Jaskinia Lodowa w Tatrach Niskich.
Słowacki Raj będzie dobry do zwiedzania we wszystkich miesiącach wiosny, lata i jesieni. Najlepiej zwiedzać latem, ale też turystów wtedy będzie najwięcej. Nie ma tu jednak takich tłumów jak w polskich Tatrach pod Giewontem – więc da się wytrzymać i w środku sezonu.
Na Słowacji wszędzie jest blisko, jest to mały kraj i wdzięczny do zwiedzania, można w tydzień objechać i zwiedzić go bardzo dokładnie. Jeśli chcemy eksplorować dłużej, to polecamy wspinaczki na szczyty – ponad połowa Słowacji to góry, więc szlaków nie będzie brakować.