PRZEKŁUWANIE USZU U DZIECI

Kolczyki to nieprzemijająca moda i dla wielu nieodłączny atrybut dziewczynki i kobiety. Są rozmaite, dla każdego, a wybór wzorów i kolorów przyprawia o zawrót głowy. Kiedyś następuje ta decyzja: przekłuwamy uszy!
Zazwyczaj dzieci same dojrzewają do takiej decyzji i proszą rodziców i przekłucie uszu. Już 5-letnie dziewczynki obserwują kobiety i też chcą mieć kolczyki. Zwykle rodzice jeszcze trochę zwlekają z decyzją, bo dzieci bawią się w żywiołowy sposób i lepiej, by nie było okazji do naderwania ucha przez kolegę. Dlatego zwykle dopiero 9 – letnim dziewczynkom wreszcie udaje się namówić rodziców na kolczyki, czasem później.
Zabieg
Większy jest strach, niż sam ból. Po przebiciu ucha odczuwa się przez kilka minut pieczenie. Samo przebicie ucha specjalnym pistolecikiem trwa ułamek sekundy i praktycznie nie boli. Małe dziecko może płakać, starsze dzieci dzielnie znoszą to wyzwanie. Najważniejsze, żeby dziecka nie namawiać, ono samo musi być zdecydowane i naprawdę chcieć mieć przekłute uszy. Po zabiegu trzeba miejsce ranek przemywać kilka dni albo tygodni płynem antyseptycznym (Octenisept). Kiedyś stosowano spirytus, ale obecnie nie jest on zalecany.
Jak goi się ucho
Ranka goi się szybko, zwykle w ciągu 3-7 dni, ale przez pierwsze miesiące trzeba obserwować czy nie doszło do zabrudzenia, czy nie ma ropy lub krwi. Uważać też trzeba aby nie pociągnąć kolczyków ręcznikiem czy poduszką podczas spania. Bardzo ważne, najważniejsze, jest to, by nie dotykać uszu brudnymi rękami. Dziurka w uchu przez pierwszy rok się cały czas goi i może zarosnąć. Jeśli zdejmiemy kolczyki na tydzień czy dwa, będzie trzeba uszy przekłuwać ponownie. Dlatego w pierwszym roku musimy stale mieć w uchu kolczyk. Nie przekłuwajmy też ucha przed wyjazdem dziecka na obóz letni, abyśmy mogli osobiście dopilnować gojenia ranki.
Jakie kolczyki
Po przekłuciu uszu przez ok. 2 miesiące dziecko będzie nosić kolczyki które założyła kosmetyczka. Mają one szeroki gwint, są lekkie, niewystające i nieuczulające. Potem kolczyki trzeba zdjąć i włożyć zwykłe. I tu zaczyna się i zabawa, i problem, gdyż niemal wszystkie tanie kolczyki po prostu uczulają, powodują ropienie ucha albo mają w składzie coś źle wpływającego na zdrowie. Takie kolczyki możemy założyć na dzień czy dwa, ale na co dzień dziecko powinno nosić kolczyki złote, ewentualnie srebrne.
Wybór
Najlepiej będzie, gdy przez pierwszy rok dziecko założy malutkie kolczyki złote lub srebrne. Zapobiega to zakażeniom – złoto i srebro nie powoduje procesów które prowadzą do zakażeń i podrażnień. Nieszkodliwe, choć nie tanie, są też kolczyki z białego złota. Kolczyków można nie wyjmować z ucha. Można też zmieniać je na inne – pamiętając o higienie i czystych rękach. Po upływie roku można nosić każde kolczyki, oczywiście te najtańsze niestety często są wykonane z uczulających lub niezdrowych metali, więc najlepsze będą kolczyki z atestem, dobrych firm, ze szlachetnych metali. Najlepiej kupować produkty sprawdzonych, znanych firm, wtedy nikt nas nie oszuka sprzedając “złote” kolczyki za 50 złotych. Cena powinna zawsze wzbudzić nasze podejrzenia. Koszt małych kolczyków srebrnych to około 100 zł, a małych kolczyków złotych lub z białego złota to około 300 zł. Zwróćmy uwagę na dobre zapięcie, bo oczywiście kolczyk można niechcący zgubić.
Kolczyki u niemowląt
Kolczyk u niemowlaka nie jest oczywiście dziecku potrzebny do niczego, sprawia się przekłuciem dziecku niepotrzebny ból. Nie warto myśleć kategoriami, że “będzie z głowy” i że nie będzie cierpieć później, albo że “będzie pięknie”. Pamiętajmy, że malutkie dziecko jest bardziej wrażliwe na ból, ma delikatną skórę, a na pewno obojętna mu jest moda. Może też przy zabawie urażać ucho, a w żłobku czy przedszkolu narażone jest na pociągnięcia przez inne dzieci. Niewygodnie będzie się mu też spało – niemowlę nie będzie uważać na wbijający się w skórę kolczyk w czasie snu. Najgorsze jest jednak to, że kolczyk może wypaść, a wtedy ciekawskie roczne czy 2-letnie dziecko zapewne weźmie go do buzi, więc przy malutkich dzieciach nie jest to bezpieczne. Jeśli więc droga mamo chcesz przekłuć ucho niemowlęciu, przekłuj własne ucho, a dziecku zostaw tę decyzję na moment, kiedy będzie świadome i samo zechce mieć kolczyk. Niestety, kolczyki u niemowląt to tylko fanaberie egoistycznych rodziców zbyt zwracających uwagę na wygląd.
Kolczyk w chrząstce ucha
Opisywaliśmy tu przekłucie płatka ucha, czyli tkanki. Natomiast niektóre osoby decydują się na przekłucie ucha wyżej, w miejscu chrząstki. Zasady są podobne, natomiast chrząstka goi się drugie tyle czasu, co tkanka. Tu dłużej trzeba nosić pierwsze kolczyki włożone przez kosmetyczkę.
Kolczyki u chłopców
W naszej kulturze chłopcy raczej nie noszą kolczyków, a obecność kolczyka w uchu chłopaka kojarzy się wielu negatywnie, jednym z aspołecznymi subkulturami, a innym z homoseksualizmem. Nie warto narażać chłopca na takie skojarzenia, na ostracyzm w szkole, na obozie letnim i na podwórku. Najlepiej niech starszy nastolatek sam podejmie taką decyzję, bardzo świadomie. Zresztą chłopców zwykle takie rzeczy w ogóle nie interesują, w przeciwieństwie do dziewczynek. Nie ma nic złego w przekłutym uchu i w zamanifestowaniu swojego “innego” wyglądu, ale warto się nad tym trzy razy zastanowić. Swój dobry wygląd można podkreślić w inny sposób.
Kolczyki w innych miejscach ciała – czyli piercing
Nie dotyczy to dzieci, ale nastolatków i dorosłych czasem tak – chęć, by kolczyk mieć w innym miejscu niż ucho. Dość popularne są kolczyki do pępka lub nosa, czasem przebijana jest brew. Nie wszyscy ludzie, których spotkamy, akceptują takie ozdoby (łącznie z np. pracodawcą), więc warto się najpierw dobrze zastanowić, zwłaszcza, jeśli miejsce przekłucia dotyczy twarzy. Zasady pielęgnacji są podobne, a kosmetyczka udzieli dokładnych instrukcji co do wybranego miejsca.