MAMO, TATO, CHODŹCIE NA ŁYŻWY!
Każdy wie, że łyżwy to świetna zabawa – już w dawnych czasach jeżdżono na łyżwach. Dowodem są znalezione w Szwajcarii łyżwy sprzed 3 tysięcy lat. Zabawa więc nowa nie jest, ale modna i wartościowa – jak najbardziej!
Sport dla każdego
Łyżwy są świetnym sportem, bo nie są wymagające – praktycznie każdy może spróbować i wiek 30 czy 40 lat wcale nie jest przeszkodą – można śmiało zaczynać naukę, co gorąco polecamy. Nich zmotywuje Was wiadomość, że osoby zaczynające jazdę w wieku np 24 lat, osiągają świetne wyniki i zdobywają mistrzowskie medale. Da się! Świetną motywacją może być też widok 3-4 letnich maluszków pomykających po lodzie. Wystarczy kilka wizyt na lodowisku – i jeździsz! Lepiej lub gorzej, ale jeździsz, pięknie się odchudzając, kształtując swoją sylwetkę, używając wielu mięśni i budujesz formę. O aspektach zdrowotnych i hartujących nawet nie wspominamy. Także decyzja przesądzona – jedziemy na lodowisko!
Jakie lodowisko wybrać?
Jeśli jesteście zupełnie początkujący, fajnie jeśli będzie to lodowisko niezatłoczone, abyście nie mieli stresu wpadnięcia na kogoś. Dobrze też, aby byli dostępni instruktorzy – trzeba za lekcje zapłacić np 50-90 zł za godzinę, ale jeśli Wam zależy na dobrej jeździe i umiejętności upadania – warto skorzystać choć z kilku lekcji. Dla dzieci dobre będą ferie na obozie łyżwiarskim, gdzie profesjonalni instruktorzy przez cały turnus będą uczyć dziecko i poprawiać błędy, dbając jednocześnie o bezpieczeństwo. Dla młodzieży obóz zimowy łyżwiarski to świetne rozwiązanie. Obóz łyżwiarski jest dla uczestników od ośmiu do osiemnastu lat.
Jeśli już dobrze jeździcie, na pewno dobrym wyborem będzie lodowisko duże, dobrze przygotowane, oświetlone, zadaszone i z infrastrukturą (jak barek, punkt ostrzenia łyżew). Nadal nie rezygnujcie z kasku – bo wypadek nadal jest możliwy. Każdy, nawet dorosły, powinien mieć na głowie kask, a to dlatego, że są czasem takie wypadki, na które nie ma się wpływu (na przykład inna osoba wjedzie i wytrąci nas z równowagi, podetnie nogę/łyżwę czy popchnie).
Maluszki
Łyżwiarskie maluszki mają 3-4 lata. Zależnie od sprawności i odwagi dziecka – można wtedy zaczynać naukę. Wybierzmy wtedy porę, gdy lodowisko nie jest zatłoczone. Warto wypożyczyć “pingwinka” – specjalną zabawkę do nauki jazdy, którą dziecko pcha przed sobą. Pingwinek przyspiesza naukę naprawdę bardzo i zapewnia mniej bolesnych upadków. Konieczny jest kask i rękawiczki, w miarę grube, bo zdarzały się na lodzie przypadki przejechania małej rączki lub palca przez innego łyżwiarza. Dlatego brak tłoku to podstawa bezpieczeństwa malucha. Dla 3-latka wystarczy 15-20 minut lekcji w formie zabawy z rodzicem. 4-5 latka można już zapisać na lekcje u instruktora lub samemu uczyć dziecko – lekcja powinna trwać nie dłużej niż 30 minut, aby dziecko mogło w niej w pełni sił uczestniczyć. Pamiętajmy, że ma to być głównie zabawa, bo dzieci uczą się tylko w ten sposób. Dzieci w wieku 7-9 lat wytrzymają na lodowisku godzinkę lub więcej, a nastolatki nawet 2-3 godziny. Oczywiście im mniej dziecko umie, tym czas jazdy musi być krótszy, bo jazda jest wtedy bardziej męcząca.
Łyżwy dla Ciebie
Na początku wystarczą zwykłe łyżwy wypożyczane za każdym razem przy lodowisku, nie powinno to kosztować więcej niż ok 10 – 15 zł, a na lodowiskach przyszkolnych dzieci często mają łyżwy i wstęp za darmo. Warto się zorientować w swojej okolicy, bo na osiedlowych lodowiskach jest zwykle najtaniej. W miarę postępów i naszego rosnącego zapału – warto kupić sobie własne łyżwy. Jeśli nie jesteś jeszcze profesjonalistą, łyżwy w cenie 150-300 zł będą akurat, do nich dokupić należy kask, zwłaszcza dzieci do lat 16 muszą jeździć w kaskach, ale oczywiście dorośli też coraz częściej ich używają. Pamiętaj, że mają mocno się trzymać na nodze, nie mogą być luźne, mierzymy je na zwykłą skarpetę, zwróćmy też uwagę na łatwe zapinanie i na firmę, która łyżwy wyprodukowała.
Nigdy nie chodź w łyżwach po żadnych powierzchniach oprócz lodu i gumowej nawierzchni przy lodowisku. Po każdym sezonie łyżwy trzeba dobrze wyczyścić i naostrzyć.
Postępy i ubiór
Zazwyczaj sprawne dziecko w wieku 5 lub 6 lat po godzince nauki już porusza się samodzielnie, choć jeszcze upada, a po 4-5 lekcjach nawet przestaje się przewracać i zaczyna płynnie i bezpiecznie się poruszać po lodowisku. Oczywiście pingwinek i instruktor bardzo a tym pomogą. Osoba dorosła uczy się troszkę wolniej, zależnie od predyspozycji może jednak szybko jeździć bezpiecznie i poprawnie.
Ważne jest dobre, dość puste lodowisko, możliwość odpoczynku na chwilę (ławeczka), ale też odpowiednie ubranie. Lodowiska często są na dworze, ale zadaszone – na takim lodowisku jest zimno, ale nie tak bardzo jak na zewnątrz. Będziemy się ruszać cały czas – a więc ubiór powinien być “na cebulkę”. Jeśli jest temperatura na dworze plusowa, to wystarczy bluza i kamizelka, a jeśli jest mróz – to cienka bluza i sportowa kurtka. Każdy upadek to mokre ubranie, zwłaszcza gdy temperatury są dodatnie – a więc dzieciom załóżmy nieprzemakalne spodnie. Jednak pod spodnie już nic nie zakładajmy, bo będzie za gorąco. Do łyżew zazwyczaj przydają się grubsze, długie skarpety (takie jak narciarskie). Pomogą one amortyzować otarcia i ucisk, a także ocieplą nogę.
Wypożyczenie łyżew zazwyczaj kosztuje około 6-10 zł, więc jeśli tylko czasem pójdziemy na lodowisko, to nie warto kupować własnych. Nie wszystkie wypożyczalnie oferują kaski, dlatego kask lepiej zawsze mieć swój – może być narciarski lub od biedy jeśli nie mamy innego, to rowerowy.
Radość z łyżwiarstwa może być naprawdę wielka – to świetny sport, by zakosztować go z przyjaciółmi czy rodziną. Samotny wypad na lodowisko może być super, ale stanowczo weselej będzie z przyjacielem! Wspólne budowanie formy, zdrowej kondycji i pięknej sylwetki to wspaniały pomysł na zimę. Polecamy gorąco.