KSIĄŻKI DLA 5-LATKÓW

Pięć lat to czas, kiedy dziecko wyrasta z „maluszkowych” książeczek i oczekuje dłuższych, ciekawych historii, śmiesznych wierszy i dopytuje się, czy wydarzenia w książce są prawdziwe, czy wymyślone.
Wychodząc na przeciw potrzebom pięciolatków, polecamy trochę książek, po które na pewno warto sięgnąć. Nie pomijajcie wierszy – pięciolatki wręcz uwielbiają dobrą poezję dla dzieci! Jeśli tylko umiecie, wplatajcie w opowieści piosenki – dzieci nadal je uwielbiają, szczególnie w wykonaniu mamy czy taty! (Choć bywają wyjątki – znamy dziecko, które prosiło: „mamusiu, tylko nie śpiewaj!”)
Oto lista polecanych super opowieści, z humorem, wartościowych, przetestowanych na dzieciach:
Jan Brzechwa i Julian Tuwim – oczywiście nadal, w każdej dawce, nie ma lepszych wierszy dla dzieci. Polecamy grube antologie tych wierszyków dla dzieci – warto! Właśnie teraz jest czas na dogłębne poznanie ich twórczości, zarówno przez dziecko jak przez rodziców.
„Gdzie jesteś, mały misiu?” Richard Edwards, wyd. Samp, łatwa, krótka opowiastka o małym misiu i jego mamie, ładne ilustracje, gruba oprawa. Może być też dla młodszych dzieci. Wartościowe, dające poczucie bezpieczeństwa, może stać się ulubioną książeczką dzieciństwa.
„Opowieści o przyjaźni” wyd. Muza, przekład belgijskich opowiadań o dzieciach i ich przygodach, każda opowieść jest zupełnie inna – znajdziemy tu piękne historie z Europy, Ameryki Płn, Grenlandii. Barwne, piękne ilustracje, a każde z opowiadań niesie wartościowe przesłanie. M.in. „Nowi sąsiedzi babci Emilii”, „Arlok – Eskimos z dalekiej północy”, „Śniegowy bałwanek” i 5 innych opowiastek.
„Heidi, dziewczynka z gór” wg Joanny Spyri, wyd. Grafag, szukajcie raczej na Allegro albo w antykwariatach, bo wydanie z ilustracjami Marie-Jose Maury już trudno spotkać (wydanie z 1993 roku – piękne). Powieść pisana dużymi literkami, jest o przyjaźni dwóch dziewczynek, niepełnosprawnej Klarze z bogatego domu i energicznej Heidi mieszkającej z dziadkiem na hali.
“Patrz, Madika, pada śnieg” – krótka książeczka Astrid Lindgren, wydana przez “Zakamarki”, piękna oprawa, cudne ilustracje Ilon Wikland, treść do przeczytania w jeden lub dwa wieczory, dużo obrazków. Doskonała dla 5-6 latków.
“Wielki dzień Osiołka Barnaby” – cienka książeczka dla 5-latków, przetłumaczona przez Wiolettę Święcińską, wydana w 2006 roku przez wydawnictwo Siedmioróg na podstawie belgijskiej serii książeczek dla dzieci. Z tej samej serii znaleźć możemy także ciekawą książkę “Mój przyjaciel delfin”. Treść dostosowana dla dzieci około 5 lat, bardzo ładne obrazki i ciekawa akcja.
„Rym Cym Cym Rym cym Cym gdzies mi z głowy uciekł rym” Małgorzata Strzałkowska – wierszyki dla dzieci i dla dorosłych aby mogli zadać dziecku fajne pytania podczas czytania (dziecko uzupełnia rymy) wyd. Plac Słoneczny 4, wydanie z roku 1999, ale może są kolejne?
„Żubr Pompik” – Tomasz Samojlik, wyd. Aksjomat, bardzo łądnie wydana książeczka o przygodach małego żuberka. O wzrastaniu, czekaniu, autorytecie ojca, miłości do mamy, przyjaźni i pokonywaniu strachu.
„Zaczarowany Renifer” Olesia Kornienko, wyd. Świat Książki, z ładnymi ilustracjami Madgaleny Józefczuk, ksiażka -opowieść o przygodach małego pomocnika św Mikołaja, czyli reniferka. Zwierzak zamieniony w pluszowego reniferka trafia do rąk niepełnosprawnej dziewczynki. Bardzo ładna historia na czas w okolicy Bożego Narodzenia.
„Przygody Euzebiusza” stara (chyba później wznawiana) książeczka o przygodach niewiadomokogo, bo Euzebiusz nie wie kim jest. Zaciekawi i rodziców i dzieci, jest pisana z niezwykłym lekkim humorem. Warto kupić!
Franklin – wszystkie części – ale uwaga, dawne wydania Debit (pierwsze książeczki o Franklinie na rynku) były arcyciekawe i o pięknych przesłaniach, ostatnie części są dużo słabsze.
Martynka – raczej dla dziewczynek, ale niektórzy chłopcy też zaakceptują 🙂 Godne polecenia są na pewno ilustracje – aż miło czytać i oglądać tak piękne obrazki, urocze 😉 Treść przeplatana piosenkami, czasem zbyt długa, ale całość fajna, polecamy.
Martusia – seria podobna do “Martynki” lecz z dużo ciekawszymi tekstami, przyjemnie się czyta, ilustracje – ten sam typ co w “Martynce”. Jest tylko 4 części przygód Martusi, może dlatego są ciekawsze niż Martynka, bo nie tworzone na siłę. Wydawnictwo Debit. Zdecydowanie polecamy!
Jan Grabowski – opowiadania o zwierzętach, wydawane pojedyńczo lub zbiorczo. Zieje troszkę starym językiem, ale nadal historyjki zwierząt zachwycają, są naturalne, nieprzesłodzone (jak te nowe z księgarni). Warto poczytać – spodoba się i rodzicom. Pewnie sami czytaliście w dzieciństwie. Jedno opowiadanie było lekturą („Puc, Bursztyn i goście” – dość długie).
„Włóczęga i inne opowiadania o zwierzętach” Maria Terlecka – zbiorek opowiadań wydany w roku 1984, ciekawe czy było potem wznawiane? Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej… w każdym razie opowiadania są piękne, oddające rzeczywistość, przybliżające prawdziwą psychikę zwierząt, co w „dzisiejszych” książeczkach często nie jest zachowane. O pomstę do nieba wołają książki i filmy, w których psy upodobnione są do ludzi. U Terleckej znajdziemy więc i miłość do zwierząt, i prawdę o nich, a opowiastki są bardzo różnorodne, bo będzie i o śwince morskiej, i o ptakach – aczkolwiek najwięcej o psach i kotach, wiejskich i miejskich 🙂
“Wielkanocna niespodzianka” – wiosenna książka wydana ok. 10 lat temu, wydawnictwa Elżbiety Jarmółkiewicz. “W małej, uroczej chatce, przytulonej do starego dębu, żyła sobie spokojnie i szczęśliwie zajęcza rodzinka. W ich zakątku lasu było ciepło i przytulnie…” – tak zaczyna się opowieść o trudnej pracy taty-zająca i o tym, jak mu dzieci pomagały, o wspólnej pracy, o wspólnych rodzinnych celach, opiece nad innymi, wywiązywaniu się z podjętych zadań. Bardzo ładna treść i wielkie, rysowane, kolorowe ilustracje, duży format, twarda oprawa.
“Peruwiańska przygoda” – duża, kolorowa książka przygodowa o Peru. Dużo wartościowych opowieści i przybliżania zwyczajów Peruwiańczyków – a wszystko to w formie bardzo ciekawych przygód podczas wędrówki dzieci. Książka bardzo wartościowa, piękne ilustracje, format A4, 42 strony, wydana w 2007 roku przez wydawnictwo ARTI. Dla dzieci od 5 do 10 lat.
“Kałużyści” (Danuta Wawiłow) – bogaty zbiorek świetnych wierszyków dla dzieci, łatwych do czytania, ciekawych i zaskakujących – fajna lektura na wesołe wieczory. Oto początek wiersza pt. “Spacerek”: “Wieczór błękitną chmurką sfrunął na moje biurko. Rzucę do kąta pracę, pójdę na spacer z córką. A córka jak to córka – zbiera gołębie piórka, trzyma mnie mocno za rękę, śpiewa wesołą piosenkę (…) czy nie fajne?
“Pettson na biwaku” – Sven Nordqvist – książka z 1992 roku wydana w Polsce w 2010 r przez wydawnictwo Media Rodzina. Bardzo ciekawe ilustracje, wielki format, twarda oprawa, średnia ilość tekstu, ale opowieść jest treściwa i wciągająca. Bohaterem jest energiczny i pomysłowy staruszek Pettson. Bardzo pozytywna pozycja, a jak się spodoba, to jest jeszcze kilka innych części – np. “Polowanie na lisa” czy “Minuta koguta”. Polecamy dla dzieci od 5 do 8/9 lat.
Mama Mu – lekka, krótka i łatwa opowiastka, ale śmieszna i w dobrym stylu, z wesołymi ilustracjami. Dla dzieci 4-5 lat. Opowiastki Jujji i Tomasa Wieslanderów o Mamie Mu – sympatycznej krowie, która nie waha się przełamywać krowich stereotypów i chodzi po drzewach, jeździ na rowerze, na sankach, huśta się na huśtawce, a czasem nawet nabija sobie guzy. Super ilustracje wykonane przez Svena Nordqvista (tego od Pana Pettsona).
Raz, dwa, trzy, Piaskowy Wilk – to gruba księga w twardej oprawie, pisana dużą czcionką, z podziałem na rozdziały. Bohaterką jest mała dziewczynka Karusia, która przy swoim domu nad morzem spotyka dziwnego, fantastycznego przyjaciela – Wilka, rozmawia z nim o życiu i ważnych sprawach, o ulotnych chwilach i zwykłych, prostych sprawach. Śmieszne, małe, biało-czarne obrazki. Książka dla dzieci 5-7 letnich. 375 stron, wydana w 2014 roku przez wyd. Zakamarki. Autorka: Asa Lind.
Przeczytaj też nasz artykuł o książkach polecanych dla 6-7 latków!