E-DZIENNIKI W SZKOŁACH

Od kilku lat w Polsce wprowadzany jest system tzw. e-dzienników w szkołach – obecnie jest to głównie system LIBRUS. W e-dzienniku nauczyciele umieszczają na bieżąco oceny uczniów oraz zaznaczają obecność na lekcji. Każdy rodzic posiada login i hasło dostępu i może w każdej chwili sprawdzić jak sobie radzi jego pociecha w szkole i czy w ogóle do niej dotarła…
Do LIBRUSA mają swój własny dostęp również dzieci – mogą zobaczyć na bieżąco swoje oceny, sprawdzić plan na następne dni, zastępstwa, zapowiedzi klasówek czy inne ważne szkolne informacje. Jest to przydatne narzędzie, zwłaszcza dla samodzielnych już licealistów.
Plusy
Zasadniczym jego plusem jest dostęp rodzica do informacji o postępach w nauce swojego dziecka przez całą dobę. Nauczyciele oceny wprowadzają na bieżąco podczas lekcji. Uczniowie także mają szybki dostęp np. do ocen ze sprawdzianów, gdyż posiadają własną ścieżkę dostępu do e-dziennika. Nie mogą oczywiście ingerować w zapis, zmieniać go w jakikolwiek sposób, co zdarzało się tradycyjnym dziennikom. Zaletą jest także drastyczne zmniejszenie wagarów w szkołach, które zainstalowały system, gdyż rodzic od razu może sprawdzić obecność dziecka (zwiększenie bezpieczeństwa). Nie da się też ukryć żadnej złej oceny czy uwagi. E-dziennik zwiększa także bezpieczeństwo danych, gdyż w przypadku papierowych dzienników, często ulegają one zagubieniu, zniszczeniu częściowemu lub zalaniu.
Wielkim plusem jest też możliwość codziennego kontaktu mailowego z nauczycielem – poprzez LIBRUS można usprawiedliwić nieobecność, powiadomić o czymś nauczyciela, zapytać o zachowanie dziecka czy planowane zebrania, wycieczki, wydarzenia szkolne.
Minusy
Niektórzy uważają, że e-dzienniki stanowią zbytnią inwigilację dziecka, że nie uczy się ono w ten sposób uczciwości i prawdomówności jako zasady moralnej, nie otrzymuje szansy zdobywania zaufania rodziców i wykazania się odpowiedzialnością, ale system z góry zakłada nieuczciwość młodych. Poza tym wielu rodziców czuje się zwolnionych z kontaktowania się bezpośredniego ze szkołą, skoro mają dostęp do ocen i frekwencji dziecka. Wreszcie – wiele szkół nie może zainstalować systemu, gdyż nie dysponują możliwością przechowywania danych przez 50 lat jak wymaga tego ustawa, nie mają możliwości instalowania w każdej klasie łącza internetowego bądź zwyczajnie gminy lub szkoły nie stać nawet na częściowe sfinansowanie projektu.
Nauczyciele narzekają, że wprowadzanie danych do e-dziennika zajmuje więcej czasu niż do dzienników papierowych, że w przypadku wolniej działającego łącza są problemy nawet z szybkim sprawdzeniem obecności. Wydaje się jednak, że nie ma już odwrotu i coraz więcej szkół, zwłaszcza w dużych miastach będzie instalowało ten system u siebie. Obecnie z LIBRUSA korzysta olbrzymia większość szkół.
Odwrotu od postępu nie ma – komputery są już w przychodniach, urzędach i na policji – czyżby szkoły zostały w tyle? Pytanie tylko kiedy i w jaki sposób wdrożymy te usprawnienia w danej szkole? Rodzicu, Ty też Masz wpływ na te decyzje!