BIEGÓWKI – CZEMU NIE?

Większości z nas hasło „narty” kojarzy się z wyjazdami na stoki, staniem w kolejkach do wyciągów, karnetami i przede wszystkim bardzo drogim sprzętem do uprawiania narciarstwa zjazdowego. Jeśli ktoś na samą myśl o tych niedogodnościach czuje niechęć paraliżującą podjęcie decyzji „spróbować czy nie” – proponujemy mu pokrewną dziedzinę sportu czyli narciarstwo biegowe.
Różnic podstawowych między narciarstwem zjazdowym a biegowym jest kilka. Oczywiście dla wielu istotna rolę odgrywać będzie cena sprzętu: narty biegowe średniej klasy są ok. 1000 zł tańsze niż ich odpowiednik w narciarstwie zjazdowym, podobnie tańsze są buty i wiązania. Jednak największą zaletą – naszym zdaniem – jest dostępność uprawiania tego sportu. Żeby pozjeżdżać na nartach trzeba wyjechać w górzyste tereny kraju, aby mieć śnieg „gwarantowany” podczas zaplanowanego urlopu, trzeba wyjechać poza granice Polski.
Aby korzystać z uroków narciarstwa biegowego wystarczy… niezbyt gruba warstwa śniegu i alejki w miejskim parku.
O ile tylko jest śnieg, na biegówkach można poruszać się wszędzie – po polach, drogach, na wale wzdłuż rzeki czy w lesie. Aby opanować technikę biegówek nie trzeba też brać kosztownych lekcji – większość ludzi już po kilku godzinach automatycznie nabiera wprawy w poruszaniu się na tych nartach. Nie trzeba też brać specjalnie urlopu, aby rodzinnie uprawiać ten sport, wystarczy weekend poza miastem albo nawet popołudnie w miejskim parku.
Inną zaletą tego gatunku narciarstwa są jego wybitne zasługi dla… odchudzania się. Poruszanie się na biegówkach pozwala spalać kilka razy więcej kalorii niż analogiczny czas spędzony na zjeżdżaniu ze stoków. Poza tym to doskonały relaks dla wszystkich, którzy kochają przyrodę – biegi po lesie czy nawet miejskim parku potrafią dostarczyć niezapomnianych wrażeń z obserwacji natury!